Pustka
I znowu to uczucie pustki..
Nasuwające się pytanie..
Co mam napisać?
Co mam robić?
Jak żyć?
By być szczęśliwą..
Dawać szczęście..
Rozumieć istotę radości..
Kiedy się uśmiechać,
By swym uśmiechem,
Nie odstraszać..
Kiedy milczeć..
By nie zostać przekrzyczaną?
Jakich słów używać,
By pokazać swą inteligencję..
By udowodnić,
Że te wszystkie
Opinie,
Durne spostrzeżenia..
To kłamstwa..
Jestem..
Jaka..?
Inna..
Odmienna..
Z boku,
Ale zawsze w centrum wydarzeń..
Milczę,
Ale wszyscy wiedzą,
Co o tym wszystkim sądzę..
Myślę..
Cicho..
Powoli..
By nikt nie słyszał,
Jak łkam..
Ale wszystkie oczy..
Wiecznie zwrócone na mnie..
Na każdy błąd,
Potknięcie..
Ból..
Z przygotowanymi ostrzami,
Świecącymi..
Zimnymi..
Gotowymi na zadanie mi bólu..
Nie..
Proszę..
Odejdźcie..
Odczepcie się..
Chcę być sama..
Jeśli pragnę
Czyjegoś ciepła
Ta osoba o tym wie..
Jeśli kocham..
Ta osoba
Przy mnie jest..
Nie chcę być częścią tłumu..
Samotna..
Opuszczona..
Ale szczęśliwa..
Zaczekaj..
To nie tak..
Nie odrzucam
Waszej przyjaźni..
Ja po porostu..
Chcę być już sama..
Ale sama..
W sensie..
Bez grupek
Ludzi
O innych
Idiotycznie
Żenujących
Poglądach..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.