Pustka
pustka
przenika mnie po sam brzeg
osamotnienie oplata mnie
jak wąż
i dusi w zarodku nadzieję
nie pozwala jej
na nowo się odrodzić
stoję sama
po środku bezsensownego życia
otula mnie chłód tęsknoty
wymiata okruchy szczęścia
stoję sama i ...
czekam na śmierć
autor
Paula
Dodano: 2004-06-18 19:19:01
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.