Puzle
Obudziwszy się o brzasku dnia
znów szukam zagubionego kawałka
aby pasował idealnie do reszty
niestety to znów nie ten
z tysiąca które zostały
nie pasuje żaden
albo jest za duży albo za mały
Po całym dniu znów usiądę w ciszy
pomyślę
gdzie zrobiłam błąd
może zagubiony kawałeczek
me myśli usłyszy
chociaż mam wątpliwości
bo to tylko mała tektura
bez serca bez ducha bez kości
autor
Białe słońce pustyni
Dodano: 2015-12-05 09:01:15
Ten wiersz przeczytano 598 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ciekawy
pozdrawiam :)
Dziękuję i też się zgadzam warto.Pozdrawiam obie
panie.
Zgadzam się z Halinką53
Pozdrawiam
Nasze życie to składanka puzzli. Kto zdoła każdy
kawałek do siebie dopasować w tym tygli różności, ten
złoży i szczęście.
Kiedyś namiętnie składałam puzzle z dziećmi ( te po
5000 szt były najlepsze ),, zapewne nie muszę na swój
los teraz narzekać.
Pozdrawiam serdecznie, mój +