Pytań tak wiele....
Czy można kochać nic nie czując??
Czy można calować nie smakując??
Czy można być niewiedzac z kim??
Czy warto żyć po to by tylko śnić?
Jak wiele jeszcze pytań padnie??
Czy pytając o droge usłyszymy prawde??
Jak można iść niewiedze gdzie…
Jak można być niewiedzą jak…
Czy pytania te mają sens??
Czy życie me w beznadzieji trwa??
Czy tak już będzie..??
Dokąd prowadzi mnie ta droga??
Bardzo kreta, wyboista droga…
Jak wiele śłów jeszcze padnie z ust
mych??
Jak wiele gestów urazi bliskich mych..
Czy już tak zostanie??
Czy już nie będziesz mym kochaniem??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.