Pytanie..
Nie tak bardzo cię kochałem jakby tobie
wystarczyło
Wśród zawiłych wątków wielu coś innego
serce kryło
Szczerość chodzi spać zbyt wcześnie
Kłamstwo zawsze gasi światło
Kto by wpadł na takie brednie
Że trucizną jest lekarstwo
Teraz widzę z perspektywy co się dawno
wykrzywiła
Jak odemnie dawno temu pewna niewidzialna
siła
Odlepiła dużo więcej niż możliwość
egzystencji
Bo też tej poddany sile okazałem się nie
pierwszy
Ty przechadzasz się wśród żywych wspomnień
jeszcze
Nie umarłem w twojej głowie choć zepsute
już powietrze
Jakby muchy się zleciały bo jak zwykle
miały nosa
Muchy wciąż żerują na skomplikowanych
losach
Twego imienia niech nie targa byle jaki
pierwszy lepszy
Choćby kto chciał ukryć nie ukryje się
wśród wierszy
Za zasłoną lekkich rymów często kryje się
pytanie
Co też będzie dalej z nami jeśli bez nas
świat nie stanie
Komentarze (3)
Strasznie wymowne , dobre
Ładnie o miłości z refleksją w zadumie :-)
Pytanie...bez odpowiedzi...chyba świat nadal podąży do
przodu wyznaczonym kursem w Wszechświecie...
pozdrawiam serdecznie