"Quod scripsi, scripsi"

Mi tez się podoba, ale żeby uzasadniać Autorowi
dlaczego?Pozdrawiam serdecznie

Irko - już Krasicki (Zygmunt)odnosił się do tegoż
zagadnienia, ino że nie wmieszał w to Poncjusza
Piłata. ;)))

weno48 - jw ;)))

mariat - scenariusz nakreśliłaś iście katastroficzny.
;)))

malanio - cały ja ;))))))))))))))))))
(westchnąłem).

Cały Ty:))))
Trąćmy się więc jajem:))))

aha - a czemuż to beJanie?
I oczywiście ciepłych, wiosennych i zdrowych świąt.

I pazerny zwątpi gdy jego godzina wybije,
utraci to po co sięgał w rozkoszy mając już tego pełne
kosze.
A gdy gardło chciwości przepełnione będzie - erką
zawiozą zarzyganego;
przecież tak jest zawsze i wszędzie.

Przypomniała mi się "zabawna" historyjka z przed...
bodaj trzydziestu lat. Otóż, pewien jegomość, będący
pod dobrą datą, stwierdził autorytatywnie (rzecz się
dzieje w parku, latem), iż musi żonie, jak pójdzie do
domu, kolokwialnie ujmując w....ć.
Spytałem zaciekawiony: - A... za cóż to, szanowny pan
zamierza własną małżonkę obić?
On mi odpowiedział:
- Już nie pamiętam, ale jej obiecałem, więc słowa
muszę dotrzymać.

W przytoczonym zdarzeniu (autentycznym!), nie miałem
zamiaru wskazać na komizm tego zdarzenia, lecz jedynie
na jego tragizm. Facet najwyraźniej w świecie szedł po
"minimach".

Pokora nie wie, co to pycha. Nie da się jej niczym
zastąpić. Takie jest moje skromne zdanie.
Pozdrawiam. Życzę radosnych Świąt Wielkanocnych
chociaż za oknem zima.

"Com napisał, napisałem"
Ładna miniatura z czytelnym przesłaniem dla
pysznych...
Pozdrawiam świątecznie:)

No cóż...

Po prostu mi się podoba. chyba tego nie trzeba
uzasadniać. Bynajmniej tego komentarza nie napisałem
dla jaj, jak pewnie sobie myślisz. Kocham minimalizm i
tyle.

Uzasadnij.

Podoba mi się.