ra ra
mój przyjaciel
poleciał na Marsa
i będzie tam żył
tysiąc lat
nie kreci mnie
tu życia farsa
i wole tam
rzekł
jakoś tak
nie musiał
dowodu ni karty
a nawet paszportu
tam brać
przyjaciel poleciał na Marsa
i będzie tam żył tysiąc lat
postawił mi kryształ
na stole
jak zwykły kawałek szkła
nie trzeba ładować
i płacić
a tylko wystarczy czuć
postawił mi kryształ
na stole
bym gadać przed
nowiem z nim mógł
autor
Ajsza Munawwar
Dodano: 2017-02-21 14:55:59
Ten wiersz przeczytano 664 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Z prawdziwym przyjacielem można rozmawiać
zawsze.Pozdrawiam:)
To pewnie jeden z tych mych naukowców z mojego
dzisiejszego opowiadania.
z przyjacielem można porozmawiać nawet jak jest
nieobecny (oczywiście w myślach)