Rachunek sumienia
Dla wszystkich, którzy gdzieś zbłądzili na swojej drodze życiowej.
Serce zranione...
przez życie stłamszone
przez tą jedną zdradzone
zostało na wieki zmienione
Przestałem żyć...
niby kolejne dni mijały
ale to tylko czas
który przybliżał mnie
do ostatecznego spotkania
z moim przeznaczeniem
Zacząłem być...
niby dla wszystkich
a tak naprawdę dla nikogo
schowałem się za maską
złośliwego, ignoranta
który skutecznie odstraszał
zebrany wokół mnie tłum
Dlatego też w chwili
ostatecznego rozrachunku...
zostałem sam gdyż
trzymałem dystans
aby nie zostać skrzywdzonym
I tym sposobem...
Sam ukarałem swą
Niegodną daru życia osobę
Komentarze (7)
niektórzy chowają się jak ślimak do skorupki,taka już
natura...
ale to tylko czas który przybliżał ...:)
wiersz zatrzymał - smutny
- pozdrawiam
To prawda. Od nas tylko zależy czy mamy piekło czy
niebo na ziemi...
Twój wiersz bardzo mnie poruszył....smutny ale jakże
wiele w nim prawdy życia....pozdrawiam...
Skłania do przemyśleń nad własnym życiem... podoba mi
się, świetny. Tylko... "wkoło", proszę pana :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Wiersz bardzo smutny, ale bardzo mi bliski.
Skłania do refleksji.
Każdy z nas zasługuje na miłość, szacunek, szczęście.
Wiersz czyta się dobrze.