Pytanie Adama ; Ciało i Krew
jako głos w dyskusji z: "jeśli" /dziewczyny arlekina/
- O
jakże ciężka jest oraczy praca
podczas gdy
na redyku może leżeć baca
i oglądać chmurki wysoko na niebie.
Skąd więc ten dym tak nisko?
Nie rozumiem Ciebie?
Przecież Kain nie jest niedołęga?
*
- Ale w Ziemię patrzy
Abel
Nieba sięga -
* * *
Ciało i Krew
Trzej
"/.../ portretów malarze
słynęli przed laty
Piotr dobry, lecz ubogi
Jan zły, a bogaty" -
bo malował piękniejsze,
Piotr tylko podobne
A u Pawła jest wino niby dla kurażu*
by malując podobne
życie mieć zasobne.
*
Abel baranka
Kain zboże złożył -
Cóż
Chleba Wina -- r a z e m
Adam już nie dożył -
* podawane dla muz i modeli przed portretowaniem, w celu uzyskania ich wesołych i roześmianych, czyli "piękniejszych" min
Komentarze (32)
Bóg się urodzi dzieckiem, bo tak chciał.
Dziecko to nadzieja.
Wszystkiego dobrego i zdrowia Tobie i Twojej Rodzinie.
Dziękuję za odpowiedz dobrej pogody życzę
dzięki
napisałaś [i tu moja mała poprawka]:
"Jezus - trzeci malarz Paweł - 'używający' przy swej
pasji Miłości - ofiarujący Swe Ciało - w czasie
Eucharystii/z płodów Kaina/i Krew /znów z płodów
Kaina/ "???!
krew nie z płodów Kaina a Abla
porównaj z ofiarą Melchizedeka:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Melchizedek
ciało i krew czyli chleb i wino w [lub po] czasie
Adama zostało rozdzielone na dwie zwalczające się
formy bożego kultu [podobnie jak anachronizmy postaci
malarzy [Jana i Piotra w wierszu Krasickiego]
Dopiero Jezus złączył swoja ofiarą to co zostało
rozdzielone
podobne rozdzielenie wraz z 'ludzkim' połączeniem
znajdziesz pod:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pantomima-434613
z równie kata-strofa[lnym] skutkiem
:)
Ponieważ mnie w październiku tu nie było - to muszę
popracować nad zaległościami...
Ot zagwostka !
Co wspólnego mają Kain Abel Jezus z trzema malarzami ?
Abel -pasterz pasł owce patrzył w niebo nie
'przemęczał się'- tu nie zabiegał zbytnio, bo ufał
Bogu i Ten jego ofiarę - baranka chętnie przyjął -
uosabia malarza Piotra - nie zabiegającego o bogactwa,
uczciwego, szczęśliwego.
Kain- leniem nie był zabiegał ale patrzył w ziemię -
bardziej ufał swym siłom niż Bogu a to się Bogu nie
podobało, bo Bóg lubi jak Go o wszystko prosimy i na
niego liczymy, uosabia
malarza Jana - przez to zły ,że malował dla kasy o
prawdę nie stał.
Jezus - trzeci malarz Paweł - 'używający' przy swej
pasji Miłości - ofiarujący Swe Ciało - w czasie
Eucharystii/z płodów Kaina/i Krew /znów z płodów
Kaina/- co znamienne!
a jako baranek - wspomnienie jednak Abla.
Bóg nie potępił Kaina -dał mu pieczęć ochrony-jego
wina łączy się z ofiarą Baranka.Dla nas wniosek - nie
gardzimy Kainem.Znajduje on jak i my usprawiedliwienie
w Miłości Jezusa :) Jak coś nie tak ,poproszę o
odpowiedź. :)
bardzo filozoficznie, bardzo zakręcony ten teks wrócę
do niego :)
janusze.k
2015-10-26
pisany z autopsji?
czy
z podsłuchu?
A jak gościu myślisz. Ty podsłuchujesz czy podglądasz,
to się ma w genach podobno.
bez komentarza głosuję
Ona56 - człowiek ma To w sobie
złatwić
Vick Thor -
:)
najpierw rozwesel potem maluj
też jestem pod wrażeniem, sam stosuję przy
portretowaniu pytanie; chcesz być piękna czy podobna,
moja damo nadobna?
Nie wiem, czy uda się pogodzić dobro ze złem.
Pchlebcy ponoć mają lepiej, ale tylko do czasu.
Pozdrawiam.
januszek, jak Bóg da, może będzie POPIS? A wiersz
zacny z kretesem
Znaczy dobrze odczytałam. Pozdrawiam serdecznie:)
Celino
Adam nie dożył "ofiary eucharystycznej" ,
tylko ona ma moc pogodzenia w zwaśnionych stron,
inaczej jak
"dwom malarzom " zawsze będzie coś brakowało
własny brak rodzi zazdrość -> zawiść -> zbrodnię:
jak Kaina i Abla
/ ... /
jak Tutsi i Hutu
jak PO i PIS [a mógłby być popis]
Obiecałam, że wrócę do wiersza i trochę mi zeszło.
ostatnio jednak czytam w pracy i nad takimi jak twój
nie ważyłabym się skupiać między jednym papierkiem a
drugim.
Wiesz już, że lubię Twoje wiersze zestawiające DOBRO i
ZŁO.
Tu mamy Kaina i Abla - dobro i zło. Rodząca się zawiść
- Abel nie pracuje ale jest szczęśliwy, Kain orze i
jest mu tylko gorzej podobnie jest z malarzami ale
jest wino, lek na szczęście. Trzecia najtrudniejsza,
ale mąż mi podrzucił lampkę wina, to może będąc pod
wpływem wiersza coś wymyślę.Abel baranka a Kain zboże
- spalił zagon? Czyli wino tez podzieliło malarzy.
Wniosek zgoda między braćmi - Adam jej nie dożył.