Rachunkowość

Kochani! Jak obiecałam zajrzałam pewnego dnia... Trafiłam wprost na "Apel" krzemanki!!!

Ponownie Ktoś dokonał w moim Rodzie
zbilansowania; kogoś zabrał potem
wprowadził przedstawiciela zdrowego,
w miejsce chorego.

Odszedł Eugeniusz zawitał Stanisław.
Starszy był pilotem kim będzie młody?
Splotą się dzieje Rodu z losem świata?
Pokażą lata.

Przeczytałam ponownie pożegnalne komentarze. Przypomniałam sobie motto Oksani. Chcę się znowu pławić w takiej życzliwości. Nie wiem jak długo ani jak często!

autor

molica

Napisany: 2016-04-26 Dodano: 2016-06-17 17:08:30

Ten wiersz przeczytano 1172 razy

Oddanych głosów: 27

Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie