Rada starszego pana
Jeremiemu Przyborze poświęcam.
Bo jeśli seks uprawiać to tylko grupowo,
bo w grupie raźniej i sił trzeba mniej,
czy na łące to, czy raczej salonowo,
to w seksie tłumnym już znacznie jest
lżej.
Czy to jest grupka jazzująca a'la
swingers,
czy też dwie pary, gdy dwie są na dwóch,
czy to klasycznie raczej jest, czy też "by
fingers",
to w grupce zawsze zdrowszy jest duch.
Bo nie ma mowy, w tym grupowym, o
kochaniu.
Czysta fizyczność, by trening był zdrów,
dużo rozsądniej jest w grupowym być
spotkaniu -
O tym pisałem, o seksie ze snów.
Więc wespół, w zespół...etc
Komentarze (12)
Proponuję zaśpiewać zgodnie z melodia. :-)
I, z całym szacunkiem, propozycja zmiany, pogarsza
rytmikę, a nie poprawia.
A w którym miejscu rytm się gubi?, bo moim zdaniem nie
ma tu błędów rytmicznych. Tekst jest zgodny z rytmiką
pierwowzoru, czyli piosenki Starszych Panów.
Myśl oddana jet przednio.
Trochę warto popracować nad rytmem.
Może "jest najzdrowszy duch"?
Ubawiłem się i oczywiście nagradzam.
Z wypiekami na twarzy przyjmuję radę starszego pana
;-) ;-)
Znakomity!
Pozdrawiam.
Zabawny erotyk - o to chodzi:). Pozdrawiam w dniu
zwycięstwa w US Open:).
Starszym panom nigdy nie brakowało fantazji :)
Zapomniałeś o jeszcze jednym plusie grupowego seksu -
ewentualnym podziale alimentów później...
Świetne! Pozdrawiam
No i słuszne w puencie spostrzeżenie,
tak spotkanie w grupie jest cenne, a wiersz niezwykle
rytmiczny,
faktycznie przypomina klimatycznie Starszych Panów.
Dobrej nocy życzę.
Nic dododac, nic ująć -
Old Metropolitan Band - Ja umiem kochać -
https://www.youtube.com/watch?v=ilYfs93QOsw
(Po)zdrówka :-))))
Jaki mistrz taki uczeń
głos mój i szacun jest twój