Radość i pokój

Nie moi drodzy. Nie żałuję. Jest mi tak dobrze.
Otwieram od jakiegos czasu tylko wybrane okna.

Maciusiu, za te słowa "naśmieciłeś mi tutaj"
przestałam Cię lubić :-(

Oczywiście nie chcę Twojej kary, tylko byś tak jak ja
nie zaśmiecał mi strony.

To nie był tv privat, pewnie to był teatr kukiełek.
Ale coś o śmieciach, zróbmy deal. Nie pokarzesz się na
mojej stronce, nie spotkasz mnie na Twojej. OK?

troilusie
księży nie wystarczy słuchać
trzeba ich jeszcze rozumieć
naśmieciłeś mi tutaj z Halinką nieprzeciętnie
i to jest właśnie obraz podejścia niektórych do spraw
Wiary
wszystkim pozostałym dziękuję za odwiedziny

Halinko
zamykasz sobie oknbo na świat
kiedyś były dwa kanały to rozumiem
ale dzisiaj ?

na jakim kanale to widziałeś troilusie ?
pewnie na swojej tiwi private
co ?

Halinko, żałuj, bo przed chwilą widziałem jak
dziennikarz chciał zapytać zakonnika jak rozumie
przesłanie o miłosierdziu. Spierniczał tak, że o mało
co sandałów nie zgubił i właśnie o takich jest mój
wiersz.

a ja nic o tym spotkaniu nie wiem
tylko tyle, że było
i jest mi z tym dobrze

nie oglądam w ogóle telewizji

Chyba, to znaczy, że nie słyszałeś. Ja słuchałem
uważnie komentarzy nie dziennikarzy z GW ni Faktów i
mitów. Tylko księży. Więc nie imputuj mi nic, bo nie
wasz zielonego pojęcia.

O tak to było wspaniałe spotkanie, które naprawdę
cieszy i długo pozostanie w naszej pamięci?
Maćku to, co widzieliśmy jest bardzo budujące, że
młodzież z całego świata kocha Boga i za wiarą
pokonuje duże odległości, aby pokazać swoją
przynależność do kościoła katolickiego:)
Nie powiem miałam obawy czułam lęk, po tym, co
wydarzyło się we Francji czy Niemczech…

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)

troilusie
o jakich błyskotkach mówisz ?
to były prawdziwe dni wolności
miłości
przepełnione wiarą
a to co mówił kardynał Nycz zrozumiałeś chyba opacznie

albo wyrwałeś cytat z większego kontekstu

Gosia
dzięki
dzieki
i dzięki
jesteś wspaniała

Kochani czy BÓG zostawił
mało prawideł, proch już wynaleziono, zwykła woda na
młyn...

Witaj Maciek!
,Radość i pokój'- też takie przesłanie przywiozłam dla
siebie z Medjurorje, gdzie przypadkiem dane mi było
pojechać z rodziną.