Raj na ziemi
https://www.youtube.com/watch?v=By-dJBiAQ7g Wiersz pisany monorymem stroficznym, niektóre rymy gramatyczne, założone przez autora.
ADAM
Raj - piekłem wyzwoliłem,
ale jednak zdążyłem.
Ewie synów spłodziłem,
prekursora wysiłek.
Klęska padła na Ziemię,
grzeszy całe już plemię.
Adamie poczuj drżenie,
niech cię w sobie docenię.
Na odlew poleciało,
gdzieś w środku pozostało.
Że też im się zachciało?
Do ciała - drugie ciało.
Ona zaś w błogostanie,
Kaina, Abla - dostanie.
Strzały sterczą w kołczanie,
na następne zadanie.
Miało niby nas przybyć,
wyprężają więc kibić.
Musiał w jamie gdzieś utkwić,
z lenistwa cicho zbutwieć.
EWA
O Ewie nie ma mowy,
spięta liściem figowym.
Makijaż jakby wsiowy,
brzydula - do połowy.
Adamie - proszę jabłko,
słodyczą aż mnie naszło.
Boże! Toż świętokradztwo!
Masz piekło pod posadzką.
Początek - błagam dotknij,
w usteczka czule cmoknij.
Płochy listeczek - ściągnij,
kiedyś będą pończoszki.
Pachnie z ust Ewo cydrem,
krzykiem żądzy przeszyte.
Rączką, nóżki rozwidlę,
mojej enffant terrible.
A teraz pod jabłonią,
na męki niech wygonią.
Na rozkosz serca dzwonią,
kropelki nie uronią.
"Adam ujrzawszy, że Ewa jest naga, innego raju już się nie domaga." - Jan Izydor Sztaudynger.
Komentarze (112)
Grzesiu, po Twoim wierszu już wierzę... zabrakło tylko
szatana pod postacią węża.
Pozdrawiam całkiem serio
Witaj
Lekko napisany tekst z dużą dawką humoru. Czytam z
uśmiechem.
Udanego dnia.
Ładnie to opisałeś... tylko ta wina Ewy dyskusyjna;)
miłego dnia Grzesiu.
Świetna ironia :) No i wszystko przez to drzewo :) Z
przyjemnością i pozdrowieniem :)
gdyby Adam nie skosztował od Ewy jabłka nie wiedziałby
,że jest nagi i jak Ewa wygląda :)
Chianti: "Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię."
Księga Rodzaju - 1.1 - 2.4a
Ujęłaś to jeszcze krócej - "Bosko"
Miłego dnia.
Emilio najwygodniej zrzucić winę na drzewo, ale po ten
owoc ktoś sięgnął, wiemy nawet kto?
Miłego dnia.
Bosko
Jurku, kolce mam w swoich genach, nic na to nie
poradzę. Całe nasze życie to róża - kwiat i kolce.
Trzeba tylko wypośrodkować.
Wszystkiego Dobrego.
Irku w tak subtelne szczegóły anatomiczne się nie
wdawałem, gdyż to nie było w planie wiersza.
Pozdrawiam pięknie.
niewinnie tak to się zaczęło... a winne temu drzewo
:)) fajna ironia pozdrawiam z uśmiechem
Najko, tak właśnie się zaczęło, ale jak się skończy
nikt nie wie... i niech tak zostanie.
Miłego dnia.
Marku zgrzeszyć pół biedy, ale powielać błędy, to się
jakoś nazywa naukowo?
Pozdrawiam pięknie.
Aniu i początek naszych grzechów, chciałbym w to
uwierzyć?
Kłaniam się, Wszystkiego dobrego.
Ewo, przecież jest mowa, ale gdyby to ode mnie
zależało?
Kto był pierwszym grzesznikiem?
Miłego dnia.