rajskie ptaszysko
noc.wpatruję się aż po nieboskłon
ani jednej gwiazdy, którą można
byłoby dotknąć. choć od lat wmawiano
że jeśli tylko zechcę
stanie się cud nad cudami
gdy mętne światło rozproszy się
wtedy zawirują barwy jak iskierki
nabiorą szybkości. troskliwie odnajdą
zagubione cienie wyrosłe z pustki
falując między barłogiem a czystością
nie ulegną złudzeniu jaskrawej
tęczy pod którą jałowieją myśli
oddychaj w ciszy -
przed nami nic nie ma
Komentarze (49)
Piękny wiersz pozdrawiam
wmawiali ci a Ty nie uwierzyłaś i dobrze
i mądrze.
Uwierzyć można jedynie w coś co zgodne z rytmem umysłu
i serca.
fajnie że pojmujesz troszkę
tym bardziej żeś niepierwsza.
Pozdrawiam.
nic, w co można by wierzyć. :)
bazujac na przeciwstawnosciach,
stworzylas ciekawy obraz, z puenta do dyskusji;)
pozdrawiam