rajskie ptaszysko
noc.wpatruję się aż po nieboskłon
ani jednej gwiazdy, którą można
byłoby dotknąć. choć od lat wmawiano
że jeśli tylko zechcę
stanie się cud nad cudami
gdy mętne światło rozproszy się
wtedy zawirują barwy jak iskierki
nabiorą szybkości. troskliwie odnajdą
zagubione cienie wyrosłe z pustki
falując między barłogiem a czystością
nie ulegną złudzeniu jaskrawej
tęczy pod którą jałowieją myśli
oddychaj w ciszy -
przed nami nic nie ma
Komentarze (49)
dziękuję :)
Ironia ale z dużą dozą refleksji... pozdrawiam :)
cud nad cudami
zawirują barwy jak iskierki
---------------------------
ładnie, nie wyczuwam ironii
pozdrawiam
:)
Kliknąć z wrażenia zapomniałam :) Naprawione :)
Bardzo mi się podoba Twój wiersz...
Pozdrawiam Ewciu :)
Eluś uwielbiam Ciebie:)
e tam pustką Aniu :) uśmiech posyłam
:)
jakoś mi tak smutno się zrobiło, powiało beznadzieją
(pustką)
Łał! Pięknie!
/choć od lat wmawiano
że jeśli tylko zechcę
stanie się cud nad cudami/ - kurcze, o wyrastaniu z
dziecięcej i młodzieńczej wiary w to, że wszystko może
się zdarzyć, że wystarczy chcieć.
Baardzo!
dziękuję kochani :)
Bardzo ciekawie i puentą. Pozdrawiam
Ciekawie. Bardzo :)
Miłego, Ewo.
https://m.youtube.com/watch?v=kvNLXJ1I75E
Bardzo stara piosenka, jako dziecko płakałam jak mi
mama śpiewała bo jak to, że nie można jej mieć?! :)
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam Ewciu :*)
https://www.youtube.com/watch?v=i4wBkxnIqsI