Raniłeś ciągle mnie
Może kiedyś to zrozumiesz...
Szloch i lament
Nic nie pomagały...
Odłamki mego serca
Ciebie nadal kochały.
I powiem Ci to znów...
Choć szkoda mi tych słów...
Ja bardzo, bardzo kochałam Cię.
Ale Ty, Michałku, raniłeś ciągle mnie.
Dlaczego tak robiłeś?!
autor
Kaczorusia
Dodano: 2005-07-25 10:29:14
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.