Rankiem w lesie
Poddaję się. To światło,
które przenika drzewa,
złotem staje się dla mnie.
Dźwiękiem w ciszy rozbrzmiewa.
Jest coś nieuchwytnego,
czar rozpryskuje wokół,
staje się kroplą słoną
co zalśnić może w oku.
Jest śpiewem słodkim w duszy,
tak cichym, że aż słychać,
jak skrzydłem białym anioł
dotyka barw ekwipaż.
Czy pochylenie głowy
i zachwyt po dno serca,
potrafi oddać piękno,
gdy światło czas nakręcą?
autor
Maryla
Dodano: 2011-09-05 12:52:22
Ten wiersz przeczytano 2961 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Bardzo ladnie :)
Pięknie:)
Poddaje sie,absolutnie piekny wiersz.A Ty Karolu tez
byles harcerzem?:)Pozdrawiam serdecznie+++
Cudownie rankiem w lesie, szczególnie latem, skoro ono
się kończy - zatem korzystajmy z ostatnich chwil;
dobry wiersz.
Poranek w lesie to cudowne chwile - odżyły wspomnienia
- obozy harcerskie cudowne chwile, i zbieranie
grzybów. Dziękuję za ten wiersz.
Ranek w lesie gdy słonko wstaje samo dobro niesie :)
cudny ranek w lesie, ten zachwyt rozbrzmiewającej
ciszy...uściski
Uwielbiam ranki w lesie, a Twój wiersz jest znakomity,
pełen cudownych metafor i taki...prawdziwy. Czuję
piękno, o którym piszesz Marylu:)
Pozdrawiam niezwykle serdecznie i życzę dużo
słoneczka.
Pięknie jest rankiem w lesie! Pozdrawiam!
Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam + zostawiam
Witaj ranek w lesie jest wspaniały gdy wschodzi słonce
i przenika pomiędzy gałęziami drzew rozświetlając lasu
mroki, pozdrawiam
pochylenie głowy nad ciszą
zachwyt nad pieknym przyrody:)
pozdrawiam:)
właśnie, czy potrafi? pewnie nie, ale starać się
trzeba oddać piękno :-) bardzo ładny wiersz :-)