Reakcje
Od kiedy ogłoszono, że portal wnet
zatonie,
niezwykle dużo żalu pojawia się na
stronie.
Niektórzy na cud liczą, a bardziej
przebojowi
przezornie poszukują już szalup
ratunkowych.
Nie wiem do której grupy powinnam się
zaliczyć,
skoro nadal tkwię w miejscu jak upięta na
smyczy
i nucę sobie w duchu niczym ta
świszczypała:
„bo gdy Titanic tonął to też orkiestra
grała”.
autor
krzemanka
Dodano: 2024-02-12 21:59:18
Ten wiersz przeczytano 1294 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Bardzo dziękuję kolejnym gościom za wgląd i
komentarze. Miłego poniedziałku wszystkim:)
WIerzę, że będzie dobrze.
Ujmująco, to nqpisałaś Serdecznie, pozdrawiam,:)
Dopoki graja Bej nie utonie. Swietnie Aniu jak zawsze.
Pozdrawiam serdecznie :)
Też żałuję, ale co zrobisz jak nic nie możesz
poradzić. Pozdrawiam i głos na wiersz zostawiam:)
Bardzo dziękuję nowym gościom za odniesienie się do
przekazu. Miłego wieczoru wszystkim:)
...jakże to smutne i jakież prawdziwe,
ja też na razie "czekam na Godota" drepcząc w
miejscu:(
może jeszcze nasz okręt nie zatonie
Świetny wiersz. Jestem zaniepokojona tym co ma
nastąpić ale chcę wierzyć do końca, że tak się nie
stanie. Pewnie jestem naiwna. Bardzo mi szkoda
rozstawać się z towarzystwem tak fajnych ludzi ale nie
mam siły przebicia więc chyba "nie dopcham się" do
żadnej szalupy ;))
"Niech się dzieje wola nieba,
z nią się zawsze zgadzać trzeba"...ale żal pozostanie
niestety:(
Pozdrawiam,
mimo wszystko z uśmiechem :)
:) Dziękuję za komentarze. Dobranoc Elizo i Panie
Bodku:)
'Letki' wiersz na 'cinszkie' czasy.
Jak zawsze udany.
Serdecznosci krzemAniu. :)
Super wiersz na temat zagrażającego usunięcia naszego
Beja. Trzeba mieć mimo wszystko nadzieję, na
pozostawienie go takim jakim jest.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Bardzo dziękuję wszystkim gościom za komentarze.
Masz rację Arku, to powtórzenie razi.
Brakowało mi pomysłu na inną wersję, a to co
wymyśliłam też brzmi nie najlepiej,
Miłego dnia wszystkim:)
Ja jako urodzony pesymista, mam oczywiście swoje
zdanie.
Gdybyś zapytała o wrażenie artystyczne, to
powiedziałbym, że odrobinkę razi mnie stojące obok
siebie jak upięta i jak jakaś.
Ale skoro nie pytałaś, to nic nie mówię.
Pozdrowionka :):)
Czyli Krzemaniu - atmosfera obecna to powiadasz płacz
przedpogrzebowy;
Ale jak widać każde zagrożenie mobilizuje ludzi do
ratunku.
A ja tam myślę, panowie i panie,
że z tym zamknięciem, to oszukiwanie,
żeby wszyscy, co w złości,
szansę znów dali miłości.