Ręce opadają
Kiedy Aldona w Ostrołęce
męża nakryła na panience,
to chciała go uśmiercić,
za blef o impotencji,
lecz nagle jej opadły ręce.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-10-30 09:48:34
Ten wiersz przeczytano 1751 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
fajnie - musiało ją bardzo zaskoczyć:-)
pozdrsawiam
mnie też ręce opadaja na widok oczywistego kłamstwa!
To też niewesoło :)
*opadł o
Jemu się podniosło to jej opadł :) :)
Super
Pozdrawiam :*)
Dziękuję miłym gościom (w imieniu Aldony) za rady i
uśmiechy:) Pozdrawiam:)
:))
Miĺego dnia.
:)))niech mu doda do jajecznicy cialis to może i ją
bzyknie, bo alkohol wykończy mu wątrobę+:) pozdrawiam
serdecznie