RECEPTA
W życiu najrozsądniej - serca nie
posłuchać,
pewnie stać na ziemi, miłością się
brzydząc.
Posiadać niewiele, by dużo nie tracić,
marzenia uciszyć, niech słońca nie
widzą.
Na prawdę być głuchym, nie zgłębiać do
końca
i trzymać się zimno, nadmiar ciepła
szkodzi.
Nie mnożyć czułości, serce zahartować,
z cynicznym uśmiechem do życia
podchodzić.
Nie rozbudzać uczuć, niech drzemią w
spokoju,
koniuszkami palców ledwo struny trącać,
duszę mieć ubogą i w twardej skorupie.
Recepta na szczęście? Chyba nie do końca.
Komentarze (18)
"chyba nie do końca"? nie powiem co czuję. bardzo
dobry wiersz. pozdrawiam.
Widzę że Twoją specjalnością,stają się wiersze z
zaskakującą końcówką.Wiersz uroczy i o głębokiej
treści.Serdecznie pozdrawiam.
Posiadać niewiele, by dużo nie tracić - moje motto :)