Uniwersalne piekło
Nam trzeba stworzyć piekło uniwersalne.
Nam - którzy chciwie patrzyli, a nie
widzieli.
To my podeptaliśmy martwą tętnicę
nadziei.
To nas przydzielono do profilowanego
z prawdziwym lufcikiem na komary i
pająki.
Specjalnie dostosowanego do stopnia
zaawansowania.
Minus czterdzieści jeden roztapia nas w
marzeniach.
Słuchaliśmy jęków powykręcanych języków.
W kruszących się myślach ukrywaliśmy
wiarę.
Metalowe kwadraciki zespawane
milczeniem.
To one chroniły nas przed sądem
ostatecznym.
Nam trzeba stworzyć piekło uniwersalne.
Nam - którzy uwierzyli, że ból leczy
rany.
Nam - którym zamykano oczy, nam - którzy
widzieli.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.