Recepta
Boso przez świat, zbrojny złością i
gniewem,
przeszedłem już tyle dróg i dokąd zmierzam
wciąż nie wiem.
Stopy już starte do krwi !
a może to serce krwawi?
A może przemyśleć by – co mnie zbawi?
A gdybym tak miał buty z cierpliwości na
miarę,
abym wszystko robił z umiarem,
do tego kapelusz np. z radości,
co by mnie chronił od zbytniej złości,
i jeszcze pelerynę z miłości przydużą,
która by wszystkich co kocham osłoniła
przed burzą.
Komentarze (4)
tak też na szczęście
każdy sobie receptę wypisać powinien na uśmiech
by zdrowiem tryskać
znając 'imię róży'
przy tym 'Znachora'
i sobie powiedzieć
Szczęście mam
które diabły nie ruszą w:):)
Gdyby można było zrealizować taką receptę...
Pozdrawiam serdecznie :))
a gdybyś miał czapkę niewitkę
lub czarodziejski płaszcz
jakim człowiekiem byłbyś
wiedząc jaki jesteś w:)
sklania do zadumy pozdrawiam