Refleksja
Refleksja
zabijasz mnie powoli
każdego dnia
odbierasz radość
codzienności
ekstazę obcowania
z twoim wizerunkiem w mej pamięci
gdy zatapiasz wzrok
W moich oczach
wbijasz mi ostrze
sztyletu
prosto w serce
samotne i umęczone
a gdy jesteś taki nieobecny
choć istniejesz
tuż obok
wino rozpaczy
wypełnia kielich
moich udręczonych myśli
autor
Ramia
Dodano: 2005-10-27 17:25:21
Ten wiersz przeczytano 921 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.