W Rękach Boga
Składam Tobie Boże wszystko co mam
Daj mi siłę błagam
Czy mogę się w ten sposób zwracać
Przecież Jesteś Jedyny Niepokonany
Masz Swój Tron Ukoronowany
Twój Syn Ukrzyżowany
Ja wobec Niego jestem marny
A też jestem Twoim synem
Czemu się boję?
Czemu nie odpowiadasz na pytania?
Stawiasz znaki zapytania
Tak jak w życiu droga
Jak mogę to zrozumieć
A przecież droga zawiera tyle przeszkód
Można osiągnąć przez zły wybór cyfre
sześć,sześciód
Cyfra nie doskonałośći życia
przeciwności
Powiec Trójco Przenajświętsza
Czy Jesteś Cyfrą Trzy Doskonałości
Wiec czemu jest tyle na świecie wrogości
Człowieka los
Staje się cienki jak kłos
Gdyby było wszystko w Twoich Rękach
Ludzie nie żyli by w mękach
Dałeś życie cudowny dar
Trzeba wykorzystać wszystko otrzymane
Bo wszystko od szatana parzy jak na ogniu
gar
Żeby to uniknąć to trzeba,uniknąć owoce
zakazane
Każdy człowiek ma pancerz
Każdy człowiek musi go mieć i nie
rozedrzeć
Każde zwierze uważać
Żeby drugie nie mogło je rozedrzeć
Każdy pająk ma sieć
Każdy owad musi uważać żeby się nie dać
spleść
Kocham Cię Boże
Bo co mam kochać?
Skoro jesteś miłością
Każdego człowieka godnością
Przepraszam za każde grzechy
Pozwól mi uczyć się dalej
Daj ludziom chleba
Otwórz drogę do nieba
To wszystkim teraz potrzeba
Niech będzie w Twoich Rękach
Żebyśmy nie mieli ze złem do czynienia
Autor Twórca Przeznaczenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.