Z remanentu
Powiedziałeś kiedyś cicho, że mnie
kochasz,
miałam wtedy idiotycznie głupią minę,
wiem, codziennie ktoś wyznaje komuś
miłość,
na ulicy i w tramwaju, często w kinie.
Niespodzianie oznajmiłeś, że odchodzisz,
nie wierzyłam, bez powodu, w środku
lata,
ale kiedy łzy przełknęłam, zrozumiałam,
że bez ciebie żyć potrafię, żadna
strata.
Zadzwoniłeś wczoraj w nocy,/brak
ogłady/,
że ci smutno, ciągle myślisz tylko o
mnie,
czy bym mogła nie pamiętać
niezręczności,
oczywiście,też nie mogę cię zapomnieć.
p.s.
Ta historia całkowicie wydumana,
proszę wierzcie lub podajcie w
wątpliwości,
w moim życiu wyznawałam kilka zasad,
jeśli zdradził,to nie miałam już
litości.
Komentarze (15)
Udało ci się przedstawić historię tak wiarygodnie, że
dopisek na końcu najbardziej mnie zaskoczył. Wyjątkowo
udany utwór. Nie mogę tylko pojąć maniery pisania w
nawiasach.
Wiersz zatrzymał mnie ładnie zbudowaną rytmiką (4+4+4
zgłoski w wersach), dzięki czemu wspaniale brzmi przy
czytaniu i temat tez zgrabnie przedstawiony.
Pozdrawiam :)
Halino ale ta historia może być prawdziwa - pozdrawiam
krzemanko,dzięki,pomyślałam i przerobiłam.Miłego dnia.
Historia pewnej znajomości, zgrabnie opisana.
Zastanawia mnie ten wers:
"czy bym mogła jednak wrócić, szkoda życia," skoro to
on odszedł(jak wynika z drugiej strofy), to msz wers
ten wymaga korekty, ale może się mylę. Miłego dnia.
To są dylematy.Ładnie.Pozdrawiam.
nie wszystko warto, własne życie powinno mieć też
swoją cenę-coś za coś to dewiza uczucia!
Każdemu warto dać drugą szansę, trzeba się tylko
dobrze zastanowić
pozdrawiam:)
Ładny wiersz, może warto dać drugą szansę jeżeli nie
możesz bez niego żyć, pozdrawiam cieplutko
bardzo ładny wiersz
Pozdrawiam serdecznie
Musisz więc zdecydować,
czy bez niego żyć można.
Ładny wiersz.Pozdrawiam.
Każdy zasługuje na drugą szansę:-) cudownie opisałaś
rozterki;-)
Ładnie nostalgicznie, romantycznie...też bym się
zastanawiała czy pozwolić wrócić:-)
Tez dawno tu nie byłem ale Ciebie pamiętam.Może na
próbę niech wróci ale bardzo uważaj.
Pozdrawiam
Tak dawno tu nie byłam, że trudno się odnaleźć. "Z
remanentu" - życie pisze zaskakujące scenariusze...
czasem warto zrobić coś nawet na przekór sobie.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)