Remonty, remonty
z przymrużeniem oka,,,,
Kiedy przyjdzie czas remontu
i fachowiec próg przekroczy,
trzymaj mocno portfel z kasą,
bo na pewno cię zaskoczy.
A to nie gra, nie pasuje.
Rurka jakaś za okrągła,
tu więc przytnie i rozkuje,
by wpasować się tam mogła.
Czasu mają zawsze dosyć,
choć to pieniądz jak wieść niesie.
Przekroczony już kosztorys,
a ty błądzisz w ciemnym lesie.
Gdy doczekasz się finiszu,
spokój zniknie niezmącony.
Portfel świeci wielką pustką,
bądźże więc,,,,zadowolony.
Komentarze (34)
podoba się
miłego dnia :)
Na finiszu człowiek faktycznie zadowolony,że to już
koniec:))
Pozdrawiam:)
Świetnie w wierszu ujęta prawda o tz. fachowcach
naciągaczy branży budowlanej.Pozdrawiam gorąco.
Faktycznie będzie mieć powód do zadowolenia jak na
ironię przystało :P Pozdrawiam i oddaję głos na
świetny wiersz :)
Oj, virginio, cala prawde napisalas:), znam to,
doswiadczykam.
Dobra ironia, wiersz podoba sie,
Pozdrawiam cieplo z majem:)
Dobrze piszesz virginio.
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam serdecznie:))) Dziękuję!:)
Zgrabny wiersz, tyle w nim prawdy. :-)) Będę 2001
Pozdrawiam
dziękuję burass, to był 2000 głos,,pozdrawiam
serdecznie wszystkich, życzę miłego, ciepłego weekendu
samemu zrobić i po kłopocie...albo nie..:)Pozdrawiam+
niedawno mieszkanie remontowałem
i taki problem miałem...
+ Pozdrawiam majowo :)
Właśnie miałem remont. Trafiłaś w samo sedno, he, he.
Pozdrawiam
Przymrużyłam oko ;)
Miłego dnia.
Witaj,
któż z nas tego nie zaznał!!!
Jedyna pociecha że kiedyś się kończy, a jak nie wymaga
poprawek to istny cud.
Serdecznie pozdrawiam.
Miłego dnia i tygodnia.
remonty potrzebne i zmiany
Oj prawda!!
Pozdrawiam.