Repetytorium na toast
Rok bieżący jest rokiem 100-lecia istnienia niepodległej Ojczyzny i na Jej część niech łopocze flaga po wsze czasy
Szczególną ONĄ byłaś zawsze i jesteś
matką córką królową matroną bez skazy
przytulałaś każdego a pod dachem miejsce
było zawsze dla tych kto tylko chciał tutaj
dobrze gospodarzyć sił nie szczędząc swoich
Kiedy jarzmo ucisku z ramion Twoich
spadło
niczym pąk wspaniale rozwijałaś kwiecie
i błogosławiłaś każde w glebę radło
na głębokość jutra zanurzone przecież
a na niebie tęcza lśniła blaskiem spoiw
Rany się bliźniły z każdym dniem
nadzieja
przekuwana w dzieła pracy rąk i z chęcią
wciąż piękniejesz Polsko a na Twych
alejach
w niepodległej STO LAT rosną nasze
dzieci
dla których przyszłość tutaj im
wymościsz
Komentarze (64)
Wiersz jak wiesz jest bardzo dobry i adekwatny do tego
dnia?
Marysiu, zawarłaś w nim, co ważne dla każdego POLAKA i
dobrze, że są osoby, które potrafią ładnie pisać takie
PATRIOTYCZNE wiersze, ja Ci dziękuję za ten wiersz, bo
jestem dumna z tego, że mieszkam w wolnym kraju i
jestem POLKĄ:)
Marysiu jeszcze raz 100Lat i Dużżżżżżżżżo zdrówka,
zdrówka bardzo dużo życzę Ci z całego serca,
buziaczki:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiechem, Ola:)
Wiersz piękny, miłością pisany.Wszystkiego
naj,najlepszego w dniu Urodzin i Imienin.Sto lat w
zdrowiu, miłości i radości.Pozdrawiam serdecznie.
bardzo ładne strofy na cześć naszej Ojczyzny
Piekny wiersz Bardzo wzniosły patriotyczny
Gratuluje
Pozdrawiam serdeczie Mario :)
Bardzo ciekawy i taki nietuzinkowy wiersz
patriotyczny. + i Miłego wieczoru.
Widzę, że ktoś tu robił porządek. Zginęło kilka
komentarzy. Nie ja zgłaszałam o ich usunięcie i nie ja
zamartwiałam się z powodu ich agresywnego charakteru.
Nie mniej jednak widzę, że w kraju ludzie boją się
jeden drugiego lub są po prostu dwulicowi, a to niby
nazywa się dyplomacją. Bawiąc się w polityków, nosząc
płaszcz raz na tym, raz na tamtym ramieniu, nigdy nie
zbudujemy dobra ogólnospołecznego, nigdy nie będziemy
wiarygodni. Dlatego, ze smutkiem - mimo wszystko - (iż
dla mnie dzień dzisiejszy jest wyjątkowo-wyjątkowym z
powodu nałożenia się 4 świąt na raz), odbieram
płynącą rzeczywistość. Bo jak może cieszyć fakt, że
potajemnie przychodzą życzenia, a publicznie ubiera
się płaszcz wstydu. To nie jest normalne. To jest
niepokojące.
Zatem - Daj Boże kroplę normalności i odsłoń oczy
ociemniałym, a tym - którzy dotychczas błądzą, wskaż
drogę jak mają się odnaleźć w kraju.
Wiktorze - w ogóle nie skarciłam, tylko odniosłam się
do Twojej krótkiej poprzedniej wypowiedzi, ale nie mam
NIC ani do Ciebie, ani do tych, których komentarze
zginęły.
Ja mam prawo tak właśnie postrzegać prawo świętowania
i dnia Konstytucji 3 Maja, i Dnia Maryjnego jako
Królowej Korony Polskiej, jak i swoje urodziny i
imieniny w tym dniu. A że ktoś wiecznie mnie bez
powodu obrzuca błotem - świadczy li tylko o jego
charakterze. Z tym się nie walczy, tylko takich ludzi
się ignoruje i tyle.
Do Ciebie nigdy nic nie miałam, bo i co bym miała
mieć?
Wszystkim dziękuję za wypowiedź w temacie.
Mario! - skarcilaś mnie. -rozsądnie i nienadmiernie. -
i slusznie. Napisalem dwuznaczny nieco, a może kąsliwy
komentarz - niepotrzebnie. Napisalem go przez pryzmat
dośc trudnej i toszkę napuszonej formy, przez ktorą w
godzinach nocnych - po dyżurzre - trudno bylo mi
przebrnąć. Kocham swoją Ojczyznę i mam ją tę samą ,co
Ty, dostrzegam potrzeby wychowania dla kraju - jak
Ojczyzny, dla społeczenstwa, ale uważam że idealizacja
jest nadmierna. Ani - nigdy - spoleczęństwo w naszej
Ojczyźnie nie było jednolite, a nawet za społeczeństwo
uważane, ani - nigdy - Ojczyzna nasza różnym ludzom -
nie sprzyjala w jednakowym stopniu - niezależne od ich
możliwej dla nich szlachetności czy przydatności
ojczyżnianej.
Że "dydaktycznie" - na tak. Idealizację uważam za
nadmiernę uproszczenie. - Ale - każdy poeta ma prawo
napisać wiersz, ktory jest peanem - jako gatunek. A
okoliczność - jest!
Pozdrawiam Mario serdecznie i z szacunkiem:)
patetycznie, ale czemu nie, to przecież nasza Polska
:-)
Ładny, pełen refleksji przekaz.
Pozdrawiam
Marek
Śliczny wiersz na cześć Ojczyzny, ale i Maryi,
pozdrawiam :)
Bardzo na TAK
dla Twojego pięknego wiersza.
Miłego świętowania Mariat.
Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję!:)
bardzo ładne strofy Marysiu
P.S.
To jednak jakiś zły duch tu drzemie;
na pierwszej stronie masz cztery 'piórka = stalówki',
a tu trzy...
Pozdrawiam raz jeszcze.
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Witaj,
wzruszający tekst, który oparty jest o te sto lat...
Kolos na żelaznych nogach, wbrew historii...
Czytajacy /doświadczony/ wyczuje tu ten szczególny
'sentyment' jakim obdarza się szczególne zjawiska;
język i ziemię ojczystą, a dalej rodziców i otaczającą
przyrodę.
Znajduję w nim także wyjątkową staranność w zapisie.
Mariat jestem tu kolejny raz - musiałam, chciałam
odczekać i mam;
jeśli mogę prosić - nie kasuj komentarza Wiersze
Amatora.
U mnie skasował adm. i żałuję!
Tam autor /mający się za patriotę i wrażliwego poetę/
napisał. że patrotyzm inni niż ja uważają za 'chorobę
weneryczną' /tu padło konkretne określenie/.
A za parę godzin u innej autorki wysypał worek
obfitych pochwał w podobnym temacie...
To tak na marginesie tego co dzieje się /od lat/ na
Beju...
A i jeszcze jedno; zapisuję sobie obraźliwe słowo:
patriotka.
Kiedyś pokłóciły się w zakładowej stołówce dwie pomoce
kuchenne.
Jedna miała trochę 'sprawniejszy' język, a ta druga
nie.
Nie mogąc znaleźć właściwego /jej zdaniem/ obraźliwego
słowa wykrzyknęła; MAGISTERKA.
Już to kiedyś 'zapodawałam, ale nie sądzę żebyś to
pamiętała.
Przepraszam za przydługi /w stosunku do wiersza/
wywód, ale to wszystko się wiąże z tym co czujemy
/przynajmnej ja/ czytając teksty innych autorów i
komentarze.
Ostatnie zdanie do tematu;
pięć pozytywnych wypowiedzi i dwa głosy - ja jestem
szósta wg tu zapisanych komentarzy...
Pozdrawiam serdecznie autorkę.