Retrospekcyjna Refleksja Wigilijna
Stół białym obrusem nakryty,
dostojne wyczekiwanie,
tak było odkąd pamiętam,
teraz jakby mniej tajemniczo,
może dlatego, że urosłem.
Wyglądałem pierwszej gwiazdki,
Matka krzątała się w kuchni,
Ojciec stawał w drzwiach z choinką,
dzisiaj ze mną - tylko ich cienie,
ale kolędy wciąż tak samo ciepłe.
Na stole jedno puste nakrycie,
kto przyjdzie, kogo zabrakło,
skurcz w piersi i dalekie myśli,
mam wszystkich w sercu,
chociaż to symboliczny talerz.
A w górze aniołowie powodują,
aby mrugały do nas gwiazdy,
bo w tę noc niebo życzliwie,
pochyla się nad naszą ziemią,
idzie NOWINA - Bóg się rodzi.
Szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia.
Komentarze (7)
Ładny wiersz. WESOŁYCH SWIĄt
Rodzinnych, Radosnych, Spokojnych Świąt :)
Pięknie zdzisławie.
Dziękuję za ten wiersz.
Życzę Ci Szczęśliwych Świąt, ciepłych i miłych.
Posłuchajmy jak niebo się pochyla,
w sercach jawi się NOWINA-Bóg się rodzi.
Taa..refleksyjnie refleksyjnie i tak prawdziwie -
zamyśliłam wzdycham - magia świąt w Twoim wierszu:}
Szczęśliwych Świąt choć nie każdemu dane szczęśliwe:-)
ładnie
wiersz przenika na wskroś wigilijne ciepło :-)
Wesołych Świąt Zdzisławie :-)