Rezygnacja

Nie musisz się silić, ty jesteś silna. Dasz radę, co
tam krokodyle:) Cieplutko pozdrawiam

Ze względu na zawarte w Tobie i zalegające od dawna
treści ,nie musisz obawiać się pożarcia przez
krokodyla.
Przeżyjesz po prostu przygodę jak pani Walas:

"Panią Walas w Rio La Plata
zjadł krokodyl. Cóż za strata!
Lecz, że los ułaskawia,
Bydlę puściło pawia
I teraz na powrót ją mata".
/Szymborska, Mazan/

"Krzemanko" doczekałaś blasku,
jesteś wspaniała, a krokodylom
pokaż gdzie ich miejsce.
Pozdrawiam serdecznie.

fajne porównanie:) miłego:)

Ciekawy wiersz - treści co zalegają od dawna -
skrystalizowane poglądy nie miło widziane. Niestrawne.

Krokodylom dasz radę,
Nawet zgrai całej,
Zabłysnąć możesz w każdej chwili,
Masz zadatki na chwałę.
Miłego dnia

Oj, tam, oj tam zaraz krokodyle:))
Pozdrawiam:)

Ej tam dasz sobie moja droga rade znasz powiedzonko
gdzie diabeł nie daje rady tam kobietę wysyła pomożemy
spoko.

Dobry wiersz, choć smutny, czasem tak bywa.
Podrażnij trochę te krokodyle, a potem pokaż
im...plecy ;)
Pozdrawiam serdecznie

krzemianko, jestem pewna, że mogłabyś kością w gardle
tym krokodylom stanąć jeśli zechcesz tylko.
Pozdrawiam:)

O właśnie, tak jak napisała Marianka - Dobry duszek.
Kto Cię zechce pożreć, nikt się nie odważy:). Miłego
dnia

trochę tych krokodyli pewnie by się znalazło, ja też
czasem jestem ciężkostrawna:)

Rezygnacja nie zawsze jest powiązana z utratą chęci i
niemocą.

jesteś dobrym duszkiem a duch jest nie materialny więc
krokodyle cię nie pożrą...spoko ..takie moje proste
tłumaczenie :-)
pozdrawiam

ja i tak jestem wege, więc spoko. Na moim stole peelka
się nie zjawi jak danie.