Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

rocznica

Okryta pluchą zimowa pora
tkliwie dotyka zbłąkane spojrzenia,
dawne twe uśmiechy łaskoczą mi skronie,
gdy stoję samotna pośrodku wspomnienia.

Jakiś szmer w uszach, ktoś chyba mnie prosi
o grosz zapomnienia dla przewinienia.
Nie widzisz ślepoto, że nie mam nic więcej,
prócz łzy na talerzu i rozpaczy w ręce?

To znowu ty... wciąż do mnie wracasz,
choć utopiłam cię w zapomnieniu,
zrównałam z błotem w deszczową jesień,
milczeniem okryłam w cichym cierpieniu.

Wojna, którą toczę na łamach pamięci
rozsiała spustoszenie w mieście mych snów;
nie mam nic, prócz czasu niechęci
do zabaw w życie, gdy gorzki miód.

Błagam codziennie Boga o litość,
by ból ukrócił mi w tej udręce,
nie wiesz, jak wielka może być miłość –
jej siła ZABIJA rozdarte serce!

Idę przed siebie, kroczę pijana,
gestem ulicznika kpię z życia swego:
jutro będzie lepiej, napiję się wina,
mróz odmrozi moje poszarpane ego...

Wieczny sen szarpie jak sęp nad urwiskiem,
skrzydła jego tkwią mocno w przestrzeni,
dziobem rozrywa pragnień spełnienie,
nie daję rady... śmierć jest już blisko...

Ziemia i Niebo stały się jednością,
w dzień mej wigilii łez naruszenia,
po głowie chodzą mi te same myśli:
dzisiaj się poznaliśmy...

autor

kyu

Dodano: 2005-09-25 10:44:02
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »