Romantica
Między chlebem co upadł a spalonym
mlekiem
Między jednym a drugim spęczniałym
pampersem
Między jedną a drugą podwyżką cen w
sklepie
Do świata innego rwie się Twoje serce
Nie dziwię się temu, nie dziwie się
wcale
Wprost powiem, że rozumiem marzenia
naiwne
Gdy chcesz, by Twe życie było tym
serialem
Gdzie pieniędzy nie brak i życie jest
inne
I chociaż sam przecież nie lubię seriali
A ich oglądanie - myślę sobie czasem
To bezsens, przypomnę treść Prusa noweli
O katarynce i szacownym panie Mecenasie
Co uciszył w sztuce swe upodobanie
Gdy spostrzegł że muzyka, chociaż kiczowata
Jest dla kogoś nieznanym słonecznym
promieniem
I mostem do innego, radosnego świata
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.