Romantyczność
imaginacja: taka toczy mnie rozmowa, bo to tylko - moja głowa. Dla I.L.
Ona:
"Mój paziu! Boli mnie skarga,
którą nosisz - i w której trwasz.
Mym światłem – Twa szarfa,
pieśń barda – i oczu blask.
Ja wcale nie jestem twarda...
Pocałuj...- jeden raz,
A zgaśnie cała pogarda,
żeś się skruszył na dwoje, jak głaz.
Jesteś dla mnie jak motyl i pomnik.
Motyl gaśnie pod szronem i śniegiem...
więc wkrótce o mnie zapomnisz –
- jak już zapomniał niejeden.”
On:
„Ja swojej barwy nie zmienię...
- będę ją nosił na sercu.
Choć jutro – zakopią mnie w ziemię
- Ty – także... - przetrwasz... – w mym
wierszu.”
***
Komentarze (30)
Mario! - duże, duze dzięki. Zajrzę i do Ciebe, ale -
troszkę później.
Pozdrawiam:)
Tak to już jest... Kiedy kobiety wmawiają nam, że
wkrótce o nich zapomnimy, to znak, że już mają innego
na widoku.
- jak zapomniał o mnie niejeden.”
w tym wersie zamykasz cudzysłów, a gdzie go
otworzyłeś?
I całość czytelna.
Z pozdrowieniem i zaproszeniem do poczytania.
Re: Jote! - dzieki za uwagę i malenki kom. Rownież
pozdrawiam:)
:))
Piękna romantyczność:)
Pozdrawiam
Wiktorze - samo życie !
Wiesz, że życzę Ci jak najlepiej i duuuuużoooo zdrówka
:)
Margaretko!
- Megi - to byla moja zona,
a Ona - przez nią kojarzona,
dla jej rozwodu - dla dowowu.
Piękny mam wieniec od niej z rogow.
Serdczności:)
Dziękuję Anno:)
Wiktorze u Ciebie tak romantycznie. Całość urzekająca.
Wielkie brawa :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, Zosiu! - to bylo tylko och! - i ach! - całe dwa
dni! - a potem - bach! - wyjechała...
Pozdrowienia odzajemniam i dodaję - buziaki dla
draki:)
bardzo na tak!!
Och i ach :)
Miło poczytać.
Pozdrawiam, Wiktorze.
Grzesiu! - cdnn. to stary wiersz z 1991 r.
Wątpię, by jeszcze pamiętała.
Pozdrawiam serdecznie:)
https://www.youtube.com/watch?v=cA-cCmLSoAo
Pięknie Wiktorze, zaskoczyłeś mnie, proszę o ciąg
dalszy.