Rostaje Samotności
:::Dla Najbliższych:::
Przeźroczyste samotności
Dolina radości
Wyraźne osamotnienie
Wielkie czarne cienie
Dręczy mnie udręka
Stłuczona butelka
Szkło ją harata
Jak jej własny tata
Spokój chce nosić
Jak o niego prosić
Co mam zrobić jedyna
Jedyna odważna dziewczyna
Wołać głośno jak wilk
Czy cicho jak świerszcz szeleścić
Co zrobić ma ta dziewczyna
Cieniem jej twarz zasłana
Nadzieje obeznana
Jej serce pełne mroku
Zabłąkało się w oku
Z jej oczu wiele widać
Jak z okna gdzie tylko szyba
Co zrobić ma biedaczka
Gdy trapi ją padaczka
Samotność towarzyszy
Jak bezinteresowne myszy
Stoi na skraju góry
Bez myśli i wspomnienia
Jedynych słów jakich jej brakuje to:
Dozobaczenia
Samotności pragniemy
Albo jej nie chcemy
Co zrobić mamy
Gdy sami sobie przysięgamy
Pomyślmy przez chwile co wolimy
Czy życie samotne
Czy w gronie rodziny
Zawsze jest wyjście
Pewne jedyne
Znajdziesz je wtedy gdy zrozumiesz
Co to
Samotności moc
Towarzystwa owoc
Ja to już wiem , ale nie powiemy jaki z
tego morał.
Gdy go znajdziecie to zrozumiecie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.