Rowerem przez życia czas
Dla Ks. Zbyszka P. (towarzysza wypraw rowerowych):P:P
Jedziemy rowerami
przez cały dziecięcy świat...
Wiatr wpada we włosy
robi się kołtun...
Słyszymy ludzki śmiech
radości i serca...
Wzrok co jakiś czas
zatrzymuje się na pędzących kołach
naszego życia...
Śmiejemy się jak dzieci
wciąż powracamy do tamtych lat...
Kiedy koła zatrzymują się,
serca przestają bić, bo
gdzieś zanika energia naszego szczęścia..
Pozdrawiam i dziękuję:P:P
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.