Równaj krok
Budzi cię znów głuchy nocy krzyk,
Myśli zaszczutych złudny cień...
Obłąkańczy sen fantazją nie był,
Skąpane we krwi noc i dzień.
Śniłeś w nim, że w imię swej nacji
Zabrałeś życie wielu ludziom.
EKSTERMINACJA-W IMIĘ POKOJU.
Teraz w swym piekle palisz sie...
Jesteś żywą pochodnią swoich myśli i
słów
Martwym życia płomieniem w tej parszywej
grze.
Obłęd ci już wyżarł twój mózg
Teraz więc już...
RÓWNAJ KROK!
proszę dużą krytykę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.