Roża
Herbaciana mała róża zamknięta
w mym pamiętniku .
Zasuszone piękno natury .
Delikatne płatki wciąż jeszcze pachną...
Pozbawiona wody, nadal chce być kwiatem
.
Odcięta od słońca nadal chce być różą .
Została namacalnym wspomnieniem...
Dla mnie znaczy ona wiele .
To ja jestem Różą
i codziennie zamykam się w swym
pamiętniku...
Znów otwieram oczy .
Słońce zagląda do mego pokoju .
Rozlewa swój blask i rozprasza resztki snu
.
Igra wesoło i zaprasza do rozpoczęcia dnia
.
Słońce budzi przyrodę i ...mnie...
Znów drzewa i kwiaty wystrzelą pąkami
.
Przyroda zachłyśnie się zapachem wiosny
.
Trawa zazieleni się u moich stóp,
A ptaki zaśpiewają chwalebną pieśń .
I ja wraz z nimi pragnę śpiewać ten hymn
.
Tylko wpierw to słońce rozpuści zimny
lód...
Skorupę więziącą me serce .
Ono ciągle bije i chce nadal żyć .
I tak bardzo chce bić dla kogoś...
Pokochaj je...tak bez słów...
Bez zbędnych słów...pokochaj...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.