Róża
Jeżeli chcesz marzyć o Róży
(ukochanej Twej Róży samej w pustym
ogrodzie )
To lepiej nie myśl przy mnie za głośno .
Mój książe
Mały Książe z pustego ogrodu
Ta myśl
(że marzysz właśnie o Róży )
rozrywa moją duszę
Paznokciem przetnę twe cudne wargi
koloru pobladłych róż
Bylebyś nie marzył o Róży .
O tej wiecznej
jedynej
zaklętej
czekającej w ogrodzie pragnień
która zakwitła kiedyś w Twoim sercu
plotła je czarnym wieńcem
którego nie przerwie
ból
czas
ani prawda
W moje serce wbiła cierniste pnącza
i ściska je przy każdym oddechu .
W mych żyłach płynie jej zabójczy jad .
Być może zwiędła
jak mówisz
dla Ciebie
jednak jej zapach widać pozostał
bo to jej imię szepczesz przez sen
a śnisz o dawnym ogrodzie pragnień .
I choć tłumaczę Ci czemu nie wolno Ci nawet
marzyć o Róży
wciąż o niej opowiadasz .
A przecież oboje wiemy
że nigdy nie stanę się Twoją Różą
Różą w sennym ogrodzie pragnień .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.