Rozdarty między......
...gdy szczerość odejdzie, zastępuje ją złudna prawda......
01.10.2006
rozdarty miedzy miłością i żalem
jak ptak w sidłach uwięziony w matni
uczucia
serce i dusze oddaję
ciernie bólu coraz mocniej ranią serce
wplątują w powoje rozterki
ja proszę tylko o chwilę szczerości
minutę prawdy
powiedz mi to co nieuniknione
nie ukrywaj prawdy
ona jest katem i wybawcą
dlaczego oszukujemy się słowami
gestami w których ciepła brak
wystarczy boląca rozmowa
przepłakane noce
rozmazane obrazy z przeszłości
chwile uniesienia w ekstazie rozkoszy
to odchodzi w mrok przeszłości
rzeczywistość co rani jak ostrze
przecięła więzy miłości
gdy wyznania szeptane w głuchej ciszy
nabrały realnego kształtu
nadeszła chwila opamiętania
skończyła się gra miłosna
zaczęła się chwila wyzwania
pozostać z tym co kocha szczerze
a może pozostać w kręgu słodkiego kłamstwa
tak bezpiecznego
to lepsze rozwiązanie
kłaść się do zimnego łóżka
obok nie kochanej osoby
przespać kolejną noc
rano wstać udając że nic się nie stało
wtedy cierpią dusze dwie
dlaczego
po co
pytania bez odpowiedzi
krążą jak stado wron
wystarczy chwila szczerości
przecież to nie wiele
może zaboli
lecz nie baw się uczuciem
to potrafi zabić
Tristan350
Kochałem I kocham! To słowa strapionej duszy która cierpi.....lecz wie że miłość jest udręką.......potrafi czekać .........wiele znieść...........Bo kochanie to wyrzeczeń góra........nie każdy potrafi zdobyć jej szczyt....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.