Rozkosz dotyku
Twe ciepłe dłonie zatrzymały się na moich
udach,
z delikatnością muskały moja skórę,
która drżała z rozkoszy..
Płonące uczucie twego dotyku przechodziło
przeze mnie
jakbym była z lukrowej polewy -
roztapiałam się w twoich objęciach...
Chce posiąść każdy kawałek twojego ciała
niczym pragnienie co wbija się coraz
głębiej i głębiej...
Muszę Cię dotykać, muszę Cię pieścić,
musisz być moja...
Moje serce okaleczone bo ciebie już brak...
noc się skończyła i nastał poranek..
Nastał poranek, który nas zniewolił..
Zniewolił, aby dusze nie zaznały smaku
samotności..
Dwie dusze, dwa anioły, dwa pragnienia, dwa serca przepełnione miłością... To właśnie my... Pavla i Gemboj87.. postanowiliśmy stworzyć coś wspólnie.. czy sie udało sami stwierdźcie..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.