rozmowa z Bogami
jak Syzyf co dnia wtaczamy
głaz życia pod górę
szukając swojego Zeusa
gdy spada w dół
sięgając ręką w stronę Temidy
czekamy ukojenia
a dostajemy
jedynie pocałunek Hekate
pustka w mej duszy marna muza ma gdzie jest ma wena gdzie jest świata blask gdzie krzyk jest tłumu gdzie jest odzew wen gdzieś zatraciłam mego wiersza sens brak odpowiedzi czy odpowiedzią jest ?
Komentarze (2)
Ciewawe ujęcie tematu.Własne przemyslenia wierszem
zamknięte.
Tonący brzytwy się chwyta. :) Ciekawy...