Rozmowa z człowiekiem śniegu.
Rozmowa z człowiekiem śniegu.
Człowieku stań i popatrz na śnieg
-ja?
Tak,twoje serce nie zna miłości
twoje oczy nie znają piękna
a twój rozum pędzi jak oszalały.
-Uważasz, że jestem zimny?
Dlaczego zadajesz znowu to pytanie? Nie
umiesz się przyznać?
Tak jestem zimny.
-Dobrze przyznam się,ale co z tym wspólnego
ma śnieg?
Każdy płatek jest inny.
-I to wszystko?
Nie.
- I co jeszcze powiesz, bo znów pędzę.
A znasz piękno?
-Szybciej!!!
A kochasz?
-A co to miłość?
No właśnie,żegnaj więc.
Komentarze (1)
Moim zdaniem na wiersz to jednak za mało, nie wersów
- tylko w tym dziełku wiersza.