Rozmowa z marzeniami
Zamiast w nocy fantazjować,
czy nie lepiej wszystko spełnić,
nie dać w końcu się zwariować,
puścić wodze z tych uwięzi.
Tylko gdzie są te realia,
które w mroku spać nie dają,
jak odszukać piękną miłość,
oddać całe swoje ciało?
Nie śnić więcej, nie fiksować,
wyjść na przeciw tym uczuciom,
jeszcze lepiej pofiglować,
już nie dzisiaj, może jutro.
Ach marzenia, czego chcecie,
dajcie w końcu święty spokój,
obiecuję w tą niedzielę,
dopiąć celu, bez odwrotu.
Nocne fikcje wyjdą na jaw,
będę kochać się i tulić,
z miłym panem, niech zobaczy -
moje kształty bez koszuli.
Komentarze (98)
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
Dziękuję Wszystkim za przeczytanie i komentarze.
Miłego popołudnia.
:):) Pozdrawiam lotka. Super komentarz
I to jest to! Niech zobaczy, a co!
Tak należy rozprawiać się z marzeniami :-)
Pozdrawiam :-)
Pozdrawiam justyn55. Miłego
Piękna Twoja rozmowa z marzeniami...przy blasku
księżyca ,miłego dnia.
piszesz tak błyskotliwie że mi się wydaje jakby to
było pisane na zamówienie ;)
Pozdrawiam obywatel69:). Miłego dnia
fantazje są po to aby je spełniać :)
Miłego dnia Olu dobrego serca :-)
Dziękuję MOTYLKU. Pozdrawiam serdecznie. Miłego dnia
Carpie diem- chłoń rozkosz, życie tak krótkie
jest...Słodkości Ci życzę w ten weekend.Tej
najsłodszej.Piękny "motyl" miłości szalonej.Pozdrawiam
i uśmiech zostawiam :-) Życie masz jedno, korzystaj z
chwili namiętności :-)
antidotum:):)
Twój wiersz to antidotum na "dulszczyznę". Podoba mi
się. Miłego dnia
Pozdrawiam jozalko:). Miłego dnia