Rozmowa z marzeniami
Zamiast w nocy fantazjować,
czy nie lepiej wszystko spełnić,
nie dać w końcu się zwariować,
puścić wodze z tych uwięzi.
Tylko gdzie są te realia,
które w mroku spać nie dają,
jak odszukać piękną miłość,
oddać całe swoje ciało?
Nie śnić więcej, nie fiksować,
wyjść na przeciw tym uczuciom,
jeszcze lepiej pofiglować,
już nie dzisiaj, może jutro.
Ach marzenia, czego chcecie,
dajcie w końcu święty spokój,
obiecuję w tą niedzielę,
dopiąć celu, bez odwrotu.
Nocne fikcje wyjdą na jaw,
będę kochać się i tulić,
z miłym panem, niech zobaczy -
moje kształty bez koszuli.
Komentarze (98)
Dziękuję, ale muszę znikać, moje pieski głodne:-) .
Pozdrawiam serdecznie
Miłego Szajna. Dziękuję:-)
:-) :-) karl-:-) , to dobre. Niech obgryza:-) .
Pozdrawiam
on już czeka bez koszuli, a Ty co?
W łazience - chłop w tym czasie
obgryza paznokcie u rak i u nóg
Pozdrawiam serdecznie
I tak trzymam anise:-) :-) . Pozdrawiam serdecznie
Wiedzą marzenia czego chcą
Oli szczęśliwej uśmiechniętej
z mężczyzną bez koszuli ale z dobrym sercem.
Cieplutko pozdrawiam.
figlarka z ciebie miła Olu jak tupniesz nóżką :) nocne
czary będą się spełniać:) i tak trzymaj
Pozdrawiam Jolu.
Wszystkiego dobrego grażyna-elżbieta.
Jesteś i to jak! Uśmiechy Oluniu :))
Niech się spełni:) Cieplutko pozdrawiam
To może ze mną bez koszuli
Zgadzam sie nea:-) :-) . Pozdrawiam
i choć wieje wiatr zachodni
z panem takim bez koszuli
nie czuć chłodu
tylko ciepło
w dreszczu przechodzącym w:):)
Pozdrawiam Wszystkich. Miłego wieczorku:-)
Olu marzenia niech się spełnią, chcę wiedzieć czy ten
pan bez koszuli dał radę więc czekam na ciąg dalszy
nocnych czarów, piękny wiersz. Pozdrawiam ciepluteńko