Rozmowa poety z poetką
On :
Po drugiej stronie lustra mej duszy
odnajduję pola makowe przekreślone
Promieniem słońca.
Na łące ukwieconej stokrotkami posianymi
przez moje marzenia, śpiewa słowik
niekończącą się pieśń miłości do życia.
Codziennie tutaj wyleguję się na trawie
śledząc leniwie przesuwające się chmury.
Ty stoisz obok pod jabłonią tak łudząco
przypominasz wiosnę.....
Ona:
Odpoczywam w duszy Twej,na łąkach
wyglądając przez okna nieba
Zewsząd maki o czerwonych pąkach
a Ty...tak wiosennie śpiewasz
Wtem słońce Twoje,dotyka mej dłoni
a chmurka niebieska mrzy deszczem
Przysiadła sobie cicho na jabłoni
otwieram oczy...widzę tęczę
Komentarze (9)
Lustrzane odbicie duszy i piekny dialog
"pieśń miłości do życia" - to chyba najpiękniejsza
pieśń! Pozdrawiam!
Ej Ville VIkernes,Alutka to sliczna,glupia ges,a tu
ladna poetka.Rozmow o poezjii Grochowiaka niestey nie
mam, szkoda.Pamietam natomiast sztuke telewizyjna
sprzed stu lat "Chlopcy",cudo
Można i tytuł "Poetycki dialog" :)..bez rymów.. M.
Z pewnoscią nie jest to rozmowa dwojga DOJRZAŁYCH
poetów, jedynie dwojga pretensjonalnych, egzaltowanych
osób (takich w stylu Alutki z ,,Rodziny Zastępczej",
kto oglądał, ten wie).Poezja to nie tylko sielskie
słodzenie.
Polecam wiersz ,,Rozmowa o poezji" Grochowiaka, by
stwierdzić, iż w tym tekście rozmawiają dwie
,,piwonie", dwie ,,butelki prefum".
piękne słowa z twego wiersza płyną jak śpiew słowika
..pozdrawiam
"Po drugiej stronie lustra mej duszy" kiedyś znajdę
drogę...
Piękne słowa podobają mi się szkoda że już
skończyłaś.
Dziwny wiersz,ale tylko poeci mogą w ten sposób
rozmawiać i zamiast powiedzieć -" ej mała pójdziemy do
klubu "mówią o polach makowych.Do tego cudem rozumieją
o co im chodzi.
pozdrawiam.