rozmowa z weną
weno ty moja serdeczna przyjaciółko
spójrz co wyprawia aura za oknem
żywotem swoim już nazbyt krótkim
rozcina niebo ostrzem okropnym
ostatkiem sił próbuje rozszarpać
czas zbliżającej się wiosny
targaną wiatrem zmarzniętą postać
rzuca na przekór myślom radosnym
dobrze że jesteś weno blisko
zawsze we dwoje jest raźniej
posiedzieć przy wspólnym ognisku
w objęciach cieplutkich marzeń
autor
suzzi
Dodano: 2013-03-19 12:55:46
Ten wiersz przeczytano 1730 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Pozazdrościć takiej przyjaźni:)
dobrze że jest z tobą - czasem robi skok w bok ucieka
przed toba
fajny wiersz
pozdrawiam;-)
Przy ognisku wspólnie z weną
wiersze układamy...
tylko co jak wena pójdzie?
Zostaniemy sami -
pustka w głowie, żadnych myśli...
może w nocy coś się przyśni
Pozdrawiam serdecznie
..muszę wymyślać przepis na wenę i opatentować a potem
będę pod poduszkę pieniądze chować..pozdrawiam ,fajnie
ze jesteś..
Cieplutko przy ognisku:). Czekam na wenę. Pozdrawiam!
bez weny ani rusz, ani słóweczko nie zostanie
napisane, ale talent tez trzeba mieć. Jak w sporcie.
talent to 50%(hm, albo mniej) sukcesu, resztę trzeba
wypracować. Pozdrawiam@
We dwoje zawsze raźniej:))
Dzięki za odwiedziny Panie Krzysztofie.:)
Takie tam lightowe pisanie o wenie. Zobaczymy co na to
Wena48. Ogólnie przyzwoity wierszyk.
Ładnie, aura za oknem jak widać może nastroić
poetycko:)