Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozmówki

Nad ranem to się zdarzyło
W dniu święta dziękczynienia
Takie jakoś wierni przestrzegają
A tu niebywałe ktoś mnie budzi
O tak wczesnej porze

Oczy nic nie widzą choć
Szeroko otwarte
Szum w uszach powoli
Zmienia się w język mi
Zrozumiały

Jak obuchem walnęło
W zaspana głowinę
Zabrzmiało gniewne pytanie
Dlaczego?

Wszak dałeś mi wolną wolę
Teraz ja zagrzmiałem

Dlaczego więc tak a nie inaczej
Wybrałeś ku memu zdumieniu
Wiesz że nie czeka cię nic dobrego
Gdy Charon cię przewiezie
Na mój brzeg gdzie rządzę

Jeśli mogę to ja zadam pytanie
Od odpowiedzi może wiele zależeć

Pytaj będę odpowiadał

Jaką wolną wole ma dzieciak roślinka?
Jaką ma dziecko gwałcone przez
Twego urzędnika?
A przed wiekami w Sodomie
I Gomorze te dzieci niewinne
Bez żadnego grzechu też ich
Uśmierciłeś

A.... i tu zaczęły się problemy
Szum zgiełk w przestrzeni
Z biedą wyłuskałem słowa
Nie będzie odpowiedzi.

Pewnie zasięg diabli wzięli.




autor

troilus

Dodano: 2020-06-06 19:03:52
Ten wiersz przeczytano 1052 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

mariat mariat

to znak, że jeszcze Bozia nie otworzyła do końca
odpowiedniej szarej komórki, bo nie każdemu jest dane
wszystko wiedzieć.

troilus troilus

anna: raczej pytania lub jak kto woli wątpliwości do
rozwiązania.

anna anna

wymówki robić Bogu? To trochę niegrzeczne.

falkon falkon

Podobają się twoje rozmówki.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »