Z rozmyślań
Na zewnątrz ponuro,
We mnie jest smutek…
I żal do czasu –
Znów coś straciłem.
W myślach znikam,
Jestem przez wiarę;
Obok ktoś patrzy –
Nie spojrzy nieśmiało.
Nie chcę mieć wiary,
Nie chcę już myśleć;
Mam spokój od świata –
Skończę się i ucieszę.
Na zewnątrz ponuro,
We mnie jest smutek,
Straciłem wiarę.
autor
Nathan
Dodano: 2014-08-19 17:35:50
Ten wiersz przeczytano 886 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Zycze zeby stracic ten smutek w przepasc pozdrawiam
Wszechogarniający smutek, może uda się go zdmuchnąć.
Pozdrawiam :)
Wiara jest potrzebna jak powietrze do
życia.Pozdrawiam:)
Dziękuję wszystkim za wizytę, idę trochę porozmyślać,
oby nieponuro;) miłego wieczoru:)
Różnica miedzy wiarą a nadzieją jest taka, że wierząc
w coś czynimy wszystko by to się ziściło. Mając na coś
nadzieję...wątpimy. Wierz Nathanie...
Pozdrawiam cieplusieńko:)
Dziękuję za wizytę u mnie:)
meme, optymizmu nigdy za wiele;) Ucieszony, bo
skończony Nathan pozdrawia;-)
bez wiary nie da się żyć
pozdrawiam
dziękuję za wizytę u mnie
Bez wiary nie można żyć, człowiek zawsze w coś wierzy.
Pozdrawiam.
Takie cudowne krzesiwo, to proszę - masz bojowe
zadanie - przygotuj na Bejowisku Wielkie Wierszowanie.
Pomysłów z pewnością masz sto i pięćdziesiąt , np.
zabawa w napisanie najciekawszej krótkiej bajki,
sonetu, limeryka itp. Wiara jest już prawie po
wakacjach, więc ma szanse chwycić.
skoro w 'nic' nie wierzysz to już w coś wierzysz:):):)
bo czymże jest bycie w niebycie?
głowa do góry, pozdrawiam serdecznie:)
tańcząca z wiatrem, przydałoby mi się takie cudowne
krzesiwo, jak z baśni Andersena;) Pozdrowienia fruną:)
Znajsz w zakamarkach odrobine wiary, ona tam jest, jej
plomien sie tli i czeka na Twoj ruch:-)
w:) a też największą wiarę :):)
przywołaj sobie szum morza
wyjściem do lasu lub na nie
poczujesz przypływ uczuć
a ci najważniejsze wiarę
która niesie ku radości
jak powiew wiosny
serce zakwitnie
nie tyko kwiatem
swoją wewnętrzną energią
odkryje moc bursztynu
odkryje miłość w:)
hmm koniec wiary,więc się skończyłeś?czyli już
ucieszyłeś?
kolejne rozmyślania optymistyczne?;)
pozdrawiam:)