Rozmyślania....
Zamykasz szczelnie zmęczone oczy,
powoli sączysz ciepły, słodki płyn.
Życie do przodu hardo kroczy.
Boisz się, czy czegoś nie przeoczysz.
Jakie jesteś życie nieodgadnione.
Zmieniasz się jak w kalejdoskopie.
Masz nadzieję, że nic Cię nie skopie.
Co jutro przyniesiesz w darze.
Może uśmiech promienny dasz,
czy coś innego w zanadrzu masz.
Czy ktoś przytuli, nadzieją nakarmi,
może wskaże drogę, którą warto iść,
zanim spadnie z kalendarza dzień,
a z drzewa życia ostatni liść.
autor
GabiC
Dodano: 2019-11-06 23:09:37
Ten wiersz przeczytano 1052 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
świetnie, bardzo do refleksji* pozdrawiam
Zawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro.
Pozdrawiam
mam nadzieję, że kolejne dni przyniosą tylko uśmiech
i przytulenie.
Zerwałam kartkę z kalendarza i czekam na sen
przeczytałam wiersz i zadumałam się.
Gabi, życzę spokojnej nocy, która daje chwile
wytchnienia dla ciała i duszy, a co kolejny poranek
przyniesie rano się okaże. Miejmy nadzieję, że
uśmiechnie się do nas :)