Różna miłość
Miłość nie jedno ma imię, to tytuł wspaniałej książki P. La Mure.
Mistrza przyjaciel spytał, czy córkę i
syna
kocha jednako. – Różnie, a taka
przyczyna,
że kwiaty i dębczaki kocha się inaczej,
jeśli tego nie czujesz, trudno wytłumaczyć.
Z gorącymi, jak to w lecie, pozdrowieniami od mistrza i asystenta:).
autor
Marek Żak
Dodano: 2021-06-08 11:38:01
Ten wiersz przeczytano 1344 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Inaczej, a że mam córki i syna, wiec to taka
refleksja. Dzięki za zajrzenie.
Czyż można kochać tak samo dwie różne osoby?
(+)
Daje do myślenia.
Trochę krotochwilno-poetyczne. Pozdrawiam z plusem:)))
@wiki20
Syna też przytulasz, głaszczesz po włosach i całujesz
w policzek?
Pozdrawiam
moje dzieci kocham jednakowo,ale,,,pozdrawiam:)
@2211/ola
Kolejna odsłona tego samego hejtera, napisz coś
najpierw i pokaż co potrafisz.
@Anna2
Mistrz też użył tego słowa: kocha się inaczej,
przyrównując do kwiatów i dębczaków. Jest to inna
miłość, ani mniejsza, ani większa, inna. W podobny
sposób moja miłość do mojej bokserki Sowy jest pełna
czułości, całuję ją bardzo często i obejmuję, czego
nie robiłem, gdy miałem psy rodzaju męskiego.
Poklepanie, zadanie do wykonania i to, że możemy na
siebie liczyć:). Pozdrawiam.
Myślę, że każde dziecko jest w rodzinie w innej
sytuacji - wobec starszego są inne oczekiwania niż
wobec młodszego, inny wzorzec daje dzieciom ojciec, a
inny matka, jednak trudno mierzyc siłę miłosci
rodziców. Bywa, że z jakiegoś powodu jedno z dzieci
jest pokrzywdzone, niezależnie od płci.
Pozdrawiam.
Nie jest różna. Jest inna.
Inna nie znaczy też gorsza- taka sama.
Jednakowe traktowanie to jedno a relacja mężczyzna -
kobieta i mężczyzna - mężczyzna, także w odniesieniu
do dzieci jest inna, choćby w aspekcie czułości w
stosunku do córek ze strony ojca, co w przypadku syna
może wywoływać dyskomfort.
Pozdrawiam.
Powinno traktować się dzieci jednakowo
czy córkę czy też syna
Pozdrawiam:)
W kwestii kochania i wymagania- (dwóch synów i córka)-
zawsze traktowałam ich jednakowo. Żadnego nie
wyróżniałam.
Pozdrawiam serdecznie.
@borth
ja też inaczej bo już dorosłe córeczki to obejmuję i
całuję, a przecież z dużym facetem tego nie robię. One
do mnie ciągle dzwonią, a syn, jak ma jakąś sprawę.
Relacje kobieta - mężczyzna to inny świat, także z
córeczkami (i bokserką Sową, która jest też moją
córką:)). Pozdrawiam.
Wiele zostało napisane w komentarzach, więc ja pozwolę
sobie tak (a syna i córkę mam :-)): paradoksalnie -
kocha się tak samo i inaczej :-) :-)
Pozdrawiam Mistrza/Marka :-)