Rozstanie
Z wrześniem odeszłam bezpowrotnie
a Ty na deszczu stałeś, mokłeś,
zwinęłam w kłębek wszystkie myśli,
wierząc, że nigdy się nie przyśnisz.
Chyba nadzieję ciągle miałeś,
że to w niepamięć puszczę całe
i tak jak wcześniej zapomnę, zmilczę,
z żalem nie wspomnę w żadnym liście.
Czara goryczy się przelała,
wina nie była taka mała,
nie miałam siły Ciebie słuchać,
wciąż udawać, że jestem głupia.
Z wrześniem odeszłam ciut za późno,
nadal bez Ciebie jest mi trudno,
bez twoich kłamstw dzisiaj już żyję,
ciągle z myślami swymi się biję.
Komentarze (27)
odwagą...prawda ...
czytam to tylko jako wiersz ...chociaż jest on tak
autentyczny jak wiosna ... lato ... jesień ... zima
...czy warto z myślami się bić kto takie kłamstwa
dłużej wytrzyma ... odwaga jest zrobić krok do przodu
... odzyskać słuch i usłyszeć ptaków śpiew ...
wyciszyć kołatanie serca wyrównać puls i szczęśliwie
kochać się innych ramionach gdzie prawdo i ciepło
uczuć liczy się ... piękny wiersz ...
Dziękuję Wam za zajrzenie i komentarze szczególnie.
Peelka bardzo kochała, była więc naiwna i czekała, że
może coś się zmieni. Wiadomo jednak wszystko jest do
czasu.
Życzę pogodnego dnia:)
Z wrześniem odeszłam ciut za późno- o wiele za późno.
Z reguły dawanie kolejnych szans źle się kończy.
Po złym następuje dobre i niech peelka w to uwierzy.
Miłego dnia:-)
Myślę, że bohaterka wiersza popełniła podstawowy błąd,
już na początku. Dawała partnerowi za dużo szans.
Uwierzył, że tak będzie zawsze. Szanse się daje, góra
dwa razy. A już za trzecim razem "fora ze dwora".
Jeżeli po jakimś czasie pomyśli, zmądrzeje, będzie
mu bardzo zależało na powrocie, można mu wybaczyć..
Teoretycznie nadal to jest możliwe. Jednak chyba za
póżno...
Choć życie zawsze jest zakrytą kartą.Tylko przejmować
się nie warto. Druga strona niech się przejmuje... A
wiersz bardzo fajny. Może z życia wzięty?..
Pozdrawiam. Miłego dnia...
rozstania są trudne. byłoby to miłe, gdybyś napisała
o rozstaniu z papierosami. ale chyba tak nie jest.
pozdrawiam Małgosiu :)
Trudno - odejdzie ten który dręczył,
przyjdzie inny nie będzie męczył. pozdrawiam
Rozstanie boli,ale tak już jest.Pozdrawiam:)
Jest tylko jedno lekarstwo na duże kłopoty – małe
radości....
Karl Heinrich Weggerl
pozdrawiam serdecznie
Smutek szybko minie. Pozdrawiam
coś się kończy coś zaczyna nie ma złego co wspominać